wydanie cyfrowe

Cyberarmia działa, nie czekając na wojnę

778592_big_photo_image_photo_image
Nie nudzimy się – mówi szef powołanych w lutym Wojsk Obrony Cyberprzestrzeni / fot. Arkadiusz Stankiewicz/East News
Powstanie jednostki militarnej walczącej z cyberatakami nie zwalnia nikogo z odpowiedzialności za swoje bezpieczeństwo w tej sferze
– Wojska Obrony Cyberprzestrzeni nie powinny czekać na wypowiedzenie wojny, by móc aktywnie działać w przypadku ataku prowadzonego przez inny kraj. Widzieliśmy na przykładzie Ukrainy, że działania w cyberprzestrzeni rozpoczęły się przed wejściem wojsk konwencjonalnych na jej teren – mówi gen. Karol Molenda, dowódca tego komponentu sił zbrojnych, w odpowiedzi na pytania DGP o aktywność WOC w czasie pokoju. Dodaje, że obecnie cyberwojsko prowadzi operacje obronne, a także działania rozwijające...

Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?
* jeśli posiadasz wykupioną e-prenumeratę
Nasz serwis wykorzystuje wyłącznie najnowsze technologie, aby zapewnić użytkownikowi najwyższą jakość usług. Prosimy o zaktualizowanie przeglądarki, aby poznać pełne możliwości naszego serwisu. Pobierz Microsoft Edge, aby korzystać z serwisu.