wydanie cyfrowe

Pełzająca rewolucja

777985_big_photo_image_photo_image
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz / fot. Clemens Bilan/EPA/PAP
Niemcy zdają sobie sprawę z bankructwa dotychczasowej polityki wobec Rosji. Ale Berlin podkreśla, że w wielu przypadkach jej zmiana wymaga czasu
Mimo presji z Waszyngtonu i frustracji Kijowa, natychmiastowy zakaz importu ropy i gazu z Rosji pozostaje dla Berlina nie do przyjęcia. Popierający większość sankcji na Rosję Federalny Związek Przemysłu Niemieckiego (BDI) ocenia, że największa gospodarka UE nie jest gotowa na szybkie odcięcie się od rosyjskich dostaw, zwłaszcza w okresie panującego nad Renem niepokoju wzrostem cen gazu o 100 proc. w porównaniu z czasami przedwojennymi. – Nie ma sensu karać siebie surowiej niż agresora –...

Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?
* jeśli posiadasz wykupioną e-prenumeratę
Nasz serwis wykorzystuje wyłącznie najnowsze technologie, aby zapewnić użytkownikowi najwyższą jakość usług. Prosimy o zaktualizowanie przeglądarki, aby poznać pełne możliwości naszego serwisu. Pobierz Microsoft Edge, aby korzystać z serwisu.