Obrona ojczyzny w niesprawnych rękach
FELIETON
Światek „kompleksu obrony narodowej” narzucił na siebie kurtkę niewidkę. Trudne to sprawy i nie na wasze główki, brzmi jego przekaz, my tu sobie spokojnie przepalimy tony złotówek, a kolejne opóźnienia kolejnych wyrobów (a czasem właśnie nie-wyrobów) świetnie wytłumaczymy. A nawet w hipotetycznej sytuacji, w której marnie się wytłumaczymy, pozostajemy w położeniu szatniarzy z „Misia” – nie mamy pańskiego śmigłowca i co nam pan zrobi? I tak nie kupi pan tych zabawek w innym sklepie…
W obecnym,...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?