Odzyskiwanie szacunku
OPINIA
Wojny zwykle pomagają rządzącym, ale prezydent Joe Biden na skok sondażowy raczej nie może liczyć. Mimo że większość Amerykanów popiera jego działania w sprawie rosyjskiej agresji
90 proc. – tylu Amerykanów deklarowało poparcie dla prezydenta George’a W. Busha tuż po atakach terrorystycznych z 11 września 2001 r. Różnic pomiędzy obecną wojną w Ukrainie a zamachami sprzed dwóch dekad jest z punktu widzenia skutków politycznych co najmniej kilka. Po pierwsze inaczej niż wówczas przedmiotem ataku nie są dziś bezpośrednio Stany Zjednoczone. Po drugie w odpowiedzi na rosyjską agresję Amerykanie nie planują angażować swoich wojsk. Biden wielokrotnie podkreślał, że żaden...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?
- publicysta*
