Siekiera, motyka, social media
FELIETONY
Mejza czy nie Mejza, ksiądz czy nie ksiądz, reżyser czy nie reżyser – każdemu należy się w sprawach karnych sąd. Sąd, a nie osądzenie przez opinię publiczną.
Jedną z krzepiących scen pięknego filmu „Zakazane piosenki” jest zlikwidowanie kobiety tyleż zdradzieckiej, co upadłej przez dwóch spokojnych jak śmierć chłopaków z podziemia.
Film, przypomnę na wszelki wypadek, nakręcono tuż po wojnie, a jego fabuła kręciła się wokół antyniemieckich piosenek śpiewanych właściwie przez wszystkich. Że...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?