Od zera do lidera
OBSERWACJE
Założę się, że część z państwa skrycie marzy o tym, by liderować, a nie tylko zarządzać. Bycie liderem brzmi dumnie, godnie i wzniośle. A zarządzanie? Na kilometr pachnie ciężką i niewdzięczną robotą, długimi godzinami spędzonymi w pracy oraz wiecznie niezadowolonymi współpracownikami. Czy można przedzierzgnąć się w lidera? Susanne Madsen przekonuje, że tak. Warto wysłuchać, co ma do powiedzenia.
Jak to zwykle w literaturze poradnikowej bywa, drogę mamy rozpisaną na kilka konkretnych...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?