Johnson bierze przykład z Kaczyńskiego
obserwuje i prezentuje Rafał Woś
Ciekawe rzeczy dzieją się na Wyspach Brytyjskich. Wygląda na to, że torysi już na dobre wyleczyli się z wirusa thatcheryzmu, a premier Boris Johnson zaczyna prowadzić politykę, która jeszcze niedawno uchodziłaby za szczyt lewactwa. To wage-led growth, po polsku: wzrost oparty na płacach.
– Stary model się zepsuł – ogłosił Johnson na październikowej konferencji rządzącej programowej Partii Konserwatywnej. Ten model opierał się na niskich płacach, którym towarzyszył niewielki gospodarczy wzrost...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?