Nowa teokracja
AFGANISTAN
Talibowie z Wardaku pełniący wartę na obrzeżach Kabulu
Talibowie muszą udowodnić, że są w stanie rządzić państwem, a nie tylko walczyć. Jeśli w zimie będą prąd, ciepło i żywność – mają szansę zbudować nowy typ teokracji i na lata określić przyszłość Afganistanu
Walkman John ma brytyjski paszport, dwie koszule, kurtkę na zimniejsze dni oraz plecak wypchany kablami. Zauważam go w uzbeckim Termezie. Przed szlabanem zagradzającym wjazd na most Przyjaźni na Amu-darii przekonuje pograniczników, że musi dostać się do afgańskiego Kunduzu, bo ogarnęła go gorączka złota.
Na mapie ma zaznaczone rejony, w których będzie poszukiwał kruszcu. – Jestem rozczarowany Zachodem. Myślę o nowym otwarciu w Afganistanie. Spodziewam się solidnych zysków – mówi. Walkman to...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?