Bezczelny drenaż wyborczy
AMERYKA
Zwolennicy prezydenta Donalda Trumpa czekają na jego przybycie. Des Moines w Iowa, 14 października 2020 r.
Tysiące sympatyków Donalda Trumpa ustawiają się w kolejce po zwrot pieniędzy, które były prezydent nieuczciwie zainkasował od nich w czasie kampanii. To tylko kolejny dowód na dysfunkcję amerykańskiego systemu finansowania wyborów
Teresa Brown osłupiała, gdy zobaczyła wyciągi bankowe swojej siostry Janice Mennucci. Wynikało z nich, że Janice, skromnie żyjąca kucharka szkolna, przelała na konto wyborcze byłego prezydenta Donalda Trumpa kilkanaście tysięcy dolarów. Pieniądze automatycznie pobierano z jej rachunku przez wiele miesięcy. Z każdym kobieta stawała się biedniejsza o kilkaset dolarów, mimo że w ostatnim czasie raczej ograniczała swoje wydatki. Janice upierała się jednak, że nie autoryzowała żadnych cyklicznych...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?