Został jak Himilsbach z angielskim
OBSERWACJE
Steven Pinker, posiadacz najefektowniejszej czupryny w gronie amerykańskich intelektualistów celebrytów (jedynie młody Malcolm Gladwell mógł się z nim równać), napisał książkę w obronie racjonalności. Nie potrafię znaleźć zbyt wielu powodów do stwierdzenia, że jest ona polskiemu czytelnikowi potrzebna. Nie chodzi o to, że „Racjonalność” jest książką złą. Pinker jest autorem ze ścisłej czołówki bestsellerów „New York Timesa”. Jego „Zmierzch przemocy” czy „Nowe oświecenie” czytały się świetnie i...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?