Pieniądze czy gaz do dechy
POLITYKA
PiS zapowiedział krok wstecz, ale stara się go opakować tak, by powstało wrażenie, że działa z własnej inicjatywy i nie poddaje się naciskom Brukseli
To żadna rekonstrukcja, co najwyżej korekta – słyszeliśmy w ostatnich tygodniach od polityków Zjednoczonej Prawicy. Jak tłumaczy nasz rozmówca z rządu, prawdziwa rekonstrukcja nastąpi dopiero na początku przyszłego roku, gdy wicepremier Jarosław Kaczyński opuści stanowisko wicepremiera, by zająć się sprawami partyjnymi. Jego zdaniem wyodrębnienie resortu sportu, powołanie nowych ministrów (rolnictwa, rozwoju, klimatu i środowiska) oraz dokooptowanie do koalicji republikanów i przedstawicieli...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?