Ludzie wojnę nawet w kosmos zawloką
OBSERWACJE
Jacek Bartosiak powiedział, że w celu napisania tej książki musiał przysiąść i nauczyć się astrofizyki. Czyli dziedziny wiedzy zajmującej się badaniem procesów fizycznych w skali astronomicznej oraz budową obiektów astronomicznych i prawami nimi rządzącymi. I dopiero potem połączyć zdobytą wiedzę z tym, co było dotąd wizytówką Bartosiaka – z geopolityką. Czy takie wyjście poza sferę sprawdzonych tematów i kompetencji się udało? Mnie to, co przeczytałem, przekonuje.
Piszę „Bartosiak”, a nie...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?