Czas złego policjanta
unia europejska
Więcej bezkompromisowości, mniej zrozumienia. W Brukseli wobec Polski zaczyna wygrywać podejście Didiera Reyndersa
Od kiedy Frans Timmermans zajął się polityką klimatyczną i zielonym ładem, pozycję brukselskiego urzędnika, któremu rządzący w Polsce i innych krajach Europy Środkowej zarzucają wtrącanie się w nie swoje sprawy, zajęła Věra Jourová. Węgierski rząd „zerwał” przed rokiem relacje z czeską komisarz, gdy w jednym z wywiadów powiedziała, że Viktor Orbán buduje chorą demokrację. Z kolei idący w ślady węgierskiego przywódcy słoweński premier Janez Janša oskarżył ostatnio Jourovą o łamanie traktatów. –...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?