wydanie cyfrowe

Nie tylko kary finansowe. Tak może nas smagać Bruksela

764444_big_photo_image_photo_image
Z unijnego Funduszu Odbudowy ma popłynąć nad Wisłę ok. 24 mld euro grantów / fot. Tomasz Gzell/PAP
Nawet zwolnienie ręcznego hamulca Komisji Europejskiej z KPO nie gwarantuje, że pieniądze popłyną do Polski szerokim strumieniem – możliwe są liczne utrudnienia proceduralne
Bruksela ma cały katalog potencjalnych instrumentów wobec polskiego rządu, z którym jest w konflikcie. To chociażby mniejsza zaliczka z Krajowego Planu Odbudowy, nierealistyczne kamienie milowe, czyli główne cele dla projektów, przedłużanie negocjacji w sprawie polityki spójności czy mniej regionów z pieniędzmi na transformację energetyczną. W efekcie zamiast szerokiego strumienia euro z KPO do Polski mogą popłynąć strumyki. Uwag bez liku Na razie rozmowy trwają. – Polski KPO jest cały czas w...

Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?
* jeśli posiadasz wykupioną e-prenumeratę
Nasz serwis wykorzystuje wyłącznie najnowsze technologie, aby zapewnić użytkownikowi najwyższą jakość usług. Prosimy o zaktualizowanie przeglądarki, aby poznać pełne możliwości naszego serwisu. Pobierz Microsoft Edge, aby korzystać z serwisu.