wydanie cyfrowe

Gdy dziennikarze zlepiają się odwłokami z politykami

Mam w planach imprezę urodzinową, taką zwykłą, dla niewielkiego grona coraz starszych przyjaciół. Przyznaję jednak, że Robert Mazurek wysoko ustawił poprzeczkę; zacząłem myśleć nad reorganizacją planu. Skala – kongresowa, zasoby – ile kopalnia da mocy, ekumenizm – maksymalny. Warto dodać, że rozmyślam nad Wielkimi Urodzinami wyłącznie z pobudek solidarnościowych. Wizja, że będę się świetnie bawił, wysłuchując żartów Marka Suskiego i anegdot Marka Dyducha, przeraża mnie. Jednak trudno i...

Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?
* jeśli posiadasz wykupioną e-prenumeratę
Nasz serwis wykorzystuje wyłącznie najnowsze technologie, aby zapewnić użytkownikowi najwyższą jakość usług. Prosimy o zaktualizowanie przeglądarki, aby poznać pełne możliwości naszego serwisu. Pobierz Microsoft Edge, aby korzystać z serwisu.