wydanie cyfrowe

100 dni na porozumienie

764086_big_photo_image_photo_image
fot. Karol Serewis/Zuma Press/Forum
Rząd rozważa scenariusz, w którym płacenie kar Brukseli opłaca się bardziej niż spełnienie oczekiwań Czechów. W ostatecznym rozrachunku sporu o Turów ugoda może okazać się kosztowniejsza. Ale nie musi
Na szali w sporze polsko-czeskim leżą z jednej strony kara 500 tys. euro dziennie do momentu wydania orzeczenia przez Trybunał Sprawiedliwości UE, z drugiej – opcja podpisania ugody, w ramach której Czesi chcą 50 mln euro i gwarancji środowiskowych. Zdaniem polskiej strony porozumienie może okazać się kosztowniejsze niż samo orzeczenie, które ma wydać europejski trybunał. Gdyby brać pod uwagę same sumy, jakie możemy zapłacić w obu wariantach, to zapłacone kary przewyższą kwotę ugody, jeśli...

Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?
* jeśli posiadasz wykupioną e-prenumeratę
Nasz serwis wykorzystuje wyłącznie najnowsze technologie, aby zapewnić użytkownikowi najwyższą jakość usług. Prosimy o zaktualizowanie przeglądarki, aby poznać pełne możliwości naszego serwisu. Pobierz Microsoft Edge, aby korzystać z serwisu.