To się nigdy nie skończy
POLITYKA
Spotkanie Ursuli von der Leyen i Mateusza Morawieckiego w Warszawie, 25 lipca 2019 r.
Rośnie przewaga strat nad zyskami w trwającym od ponad pięciu lat sporze Polski z UE o praworządność. Państwo, uwikłane w niekończące się konflikty, zużywa na nie polityczny i administracyjny potencjał
Do opisu postępowań wszczynanych wobec polskiego rządu przez Komisję Europejską przyzwyczailiśmy się używać terminologii wojennej. Ale „batalia” czy „wojna” o sądy coraz częściej przypomina przewlekłą chorobę. Po okresie zaostrzenia przychodzi remisja, by po chwili nastąpiło kolejne pogorszenie.
– Ten spór jest destrukcyjny dla państwa i Polaków – uważa prof. Jacek Zaleśny, konstytucjonalista i politolog. Zwraca uwagę, że działania rządu w relacjach z Brukselą przynoszą efekt odwrotny od tego,...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?