wydanie cyfrowe

Starość zabija imperia

761765_big_photo_image_photo_image
26 sierpnia 2021 r., prezydent Joe Biden podczas wystąpienia po zamachach bombowych na lotnisku w Kabulu / fot. Evan Vucci/AP/East News
Zbyt wiekowy przywódca w trudnych czasach to ryzyko, że stan jego zdrowia dodatkowo osłabi państwo. Ta przypadłość potrafiła zafundować głęboki kryzys nawet potężnym mocarstwom
Rozmowy Joego Bidena z premierem Izraela Naftalim Bennettem zapowiadały się na ważne wydarzenie polityczne. Tymczasem głównym tematem w mediach stało się to, czy podczas spotkania prezydent USA zasnął, czy tylko wyglądał na śpiącego. Podejrzenia o jego niedyspozycję są uzasadnione. Joe Biden ma 78 lat, dwukrotnie zdiagnozowano u niego tętniaki mózgu (usunięto je), a choroba serca sprawia, że w momentach stresu bije ono zbyt szybko i polityk zaczyna cierpieć na zawroty głowy. Poza tym łatwo się...

Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?
* jeśli posiadasz wykupioną e-prenumeratę
Nasz serwis wykorzystuje wyłącznie najnowsze technologie, aby zapewnić użytkownikowi najwyższą jakość usług. Prosimy o zaktualizowanie przeglądarki, aby poznać pełne możliwości naszego serwisu. Pobierz Microsoft Edge, aby korzystać z serwisu.