Pandemiczne starcie systemów
PANDEMIA
Sukces Chin w walce z koronawirusem i początkowe porażki Zachodu sprawiły wrażenie, że z pandemią lepiej radzą sobie państwa autorytarne. Tak naprawdę nie liczy się to, jak zwalczono wirusa, lecz ile zrobiono, żeby uwolnić od niego świat
Rzut oka na liczby opisujące pandemię wystarczy, żeby sukces Chin w walce z wirusem wydał się bezdyskusyjny. Według oficjalnych statystyk od początku ubiegłego roku wykryto zaledwie niecałe 95 tys. zakażeń SARS-CoV-2. To tak mało, że stawia zamieszkany przez 1,4 mld ludzi kraj w tej samej lidze co pięciomilionowy Singapur (67,8 tys.), sześciomilionowy Salwador (96 tys.) czy pięciomilionową Finlandię (128,5 tys.). Mało tego: są państwa na świecie, w których w ciągu doby notowano więcej...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?