Święte krowy chcą więcej pieniędzy
budżet
Mianem świętych krów zwykło się nazywać w rządzie te organy państwa i instytucje, które same określają wielkość swoich wydatków. Plany wysyłają do ministra finansów na etapie pisania projektu budżetu państwa, a ten musi je wpisać do dokumentu bez żadnych zmian. Dopiero na etapie prac w Sejmie można skorygować apetyty wydatkowe tych instytucji, bo częściej zdarzają się jednak cięcia w planach budżetowych niż dosypywanie pieniędzy.
Na przyszły rok święte krowy chcą, aby w sumie ich wydatki...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?