Mała destabilizacja
NIEMCY
Lider CDU Armin Laschet zaliczył sporą wpadkę: podczas wystąpienia prezydenta na obszarze objętym powodzią stał za politykiem, a kamery go nagrały, gdy beztrosko śmiał się i żartował z partyjnymi kolegami
Na cztery tygodnie przed wyborami trudno wskazać zdecydowanego faworyta w wyścigu o fotel kanclerza Niemiec. Niespodziewanie pojawiły się zupełnie nowe osie kampanii
Szef najsilniejszej partii w Niemczech, chadeckiej CDU, Armin Laschet? A może obecny minister finansów i wicekanclerz, przewodniczący socjaldemokratów, Olaf Scholz? Czy też najmłodsza z całej trójki kandydatka Zielonych, 41-letnia Annalena Baerbock, choć jej kampania ostatnio zwolniła? Tego, kto zostanie kanclerzem po zaplanowanych na 26 września wyborach do Bundestagu, nie da się przewidzieć.
Po stabilizacji, wręcz pewnej nudzie 16 lat rządów kanclerz Angeli Merkel, to na niemieckiej scenie...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?