Sytuacja jest inna niż w 2015 roku
opinia
Dziś niekontrolowanego napływu migrantów obawia się nie tylko Polska
Źle to wygląda. Źle dla polskiego rządu. Telewizje pokazują dantejskie sceny podczas ucieczki Afgańczyków z Kabulu, a wicepremier Piotr Gliński zapowiada w Polsacie, że jego ekipa obroni kraj przed uchodźcami. W odpowiedzi Donald Tusk pyta, czy ci biedni ludzie napadli na Polskę.
Grupa cudzoziemców zatrzymanych na granicy polsko-białoruskiej stała się tematem zaraz potem. Straż Graniczna przestaje dopuszczać do nich żywność, nie chce pozwolić na obecność lekarza. Wojsko zaczyna instalować drut...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?