wydanie cyfrowe

Elektryczne hulajnogi z zachodniego demobilu

758879_big_photo_image_photo_image
W Polsce nie ma jeszcze linii technologicznej, gdzie można byłoby bezpiecznie utylizować akumulatory z e-hulajnóg / fot. Robert Ghement/EPA/PAP
Od kiedy miasta w Polsce zalały tysiące jednośladów, pojawiają się pytania, czy rzeczywiście jest to tak ekologiczny środek transportu, jak przekonują operatorzy
Spora część elektrycznych jednośladów sprowadzanych do naszego kraju to pojazdy już wcześniej używane w innych krajach. Operatorzy starają się wydłużać ich żywotność. Jeszcze dwa lata temu firmy wynajmujące e-hulajnogi przyznawały w rozmowach z DGP, że jednoślady już po kilku miesiącach nie nadają się do dalszego użytku. Chociaż obecnie jeżdżące pojazdy wciąż powstają na bazie komponentów masowo produkowanych w Chinach, to operatorzy bardziej stawiają na trwałość i naprawy. Niemiecki Tier,...

Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?
* jeśli posiadasz wykupioną e-prenumeratę
Nasz serwis wykorzystuje wyłącznie najnowsze technologie, aby zapewnić użytkownikowi najwyższą jakość usług. Prosimy o zaktualizowanie przeglądarki, aby poznać pełne możliwości naszego serwisu. Pobierz Microsoft Edge, aby korzystać z serwisu.