Lewica wuja Włodka – nowa, stara czy pod progiem?
opinia
SLD skreśla odwieczny członek tego ugrupowania, Włodzimierz Czarzasty
Polityka dziwnych nieraz daje człowiekowi kompanów”. To angielskie powiedzenie, trawestacja dialogu z „Burzy” Szekspira, dobrze opisuje najnowszą schizmę na lewicy. I o ile pojawienie się kolejnego konfliktu wewnątrz lewicowego środowiska już nie może zaskakiwać, to warto choć spróbować rozczytać się, o co tym razem chodzi.
W największym skrócie: obserwujemy koniec długiego marszu i wynoszenia sztandaru SLD z polskiej sceny politycznej. Sojuszu nie pogrzebała ani kandydatura Magdaleny Ogórek,...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?