Bo kupowano za późno
HISTORIA
Niemieccy żołnierze oglądają PZL P.11. Brześć Litewski, wrzesień 1939 r.
Polskie wojsko we wrześniu 1939 r. mogło być o wiele lepiej uzbrojone, gdyby zakupów nie odkładano na ostatnią chwilę
Decyzja o kupieniu za ponad 23 mld zł aż 250 abramsów ma mnóstwo wad. Amerykańskie czołgi są m.in. piekielnie drogie, za ciężkie na polskie mosty oraz kosztowne w użyciu, bo napędzające je turbiny gazowe pochłaniają ogromne ilości paliwa. Poza tym nasza armia będzie musiała sobie radzić z trudnościami logistycznymi, jakie niesie ze sobą używanie aż trzech typów czołgów (mamy leopardy oraz PT-91). Na dokładkę będzie to zakup bez offsetu, a więc kolejny gwóźdź do trumny rodzimej zbrojeniówki....
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?