wydanie cyfrowe

Witajcie w naszej bańce

758148_big_photo_image_photo_image
fot. PM Images/Stone RF/Getty Images
Przynależność do zamkniętych grup stała się nie problemem, lecz cnotą. Jeśli tam są zdrajcy, wrogowie narodu albo wariaci, to my na pewno jesteśmy po dobrej stronie
Pięć lat temu odkryliśmy, że nie żyjemy w społeczeństwie, lecz w bańce. Bańce społecznościowej. Gdy doszło do brexitu, wybory w USA wygrał Trump, a w Polsce PiS, pojęcie bańki stało się jednym ze słów wytrychów, jakim próbowano wyjaśnić niespodziewany tryumf przeciwników liberalizmu. Badacze, dziennikarze i politycy rzucili się, by omawiać, opisywać i piętnować to zjawisko. W największym skrócie chodzi o to, że zamknięte obiegi informacji odcinają nas od szerszej wiedzy o świecie. Platformy...

Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?
* jeśli posiadasz wykupioną e-prenumeratę
Nasz serwis wykorzystuje wyłącznie najnowsze technologie, aby zapewnić użytkownikowi najwyższą jakość usług. Prosimy o zaktualizowanie przeglądarki, aby poznać pełne możliwości naszego serwisu. Pobierz Microsoft Edge, aby korzystać z serwisu.