wydanie cyfrowe

Wojna bez końca

Donalda Tuska dzielą z Jarosławem Kaczyńskim styl i ideowe priorytety. Łączy jedno: to jedyni ludzie w Polsce, którzy po 1989 r. dzierżyli władzę niemal absolutną. Starcie takich postaci musi napawać niepokojem, bo obaj oduczyli się mieć zahamowania
fot. Stanisław Kowalczuk/East News Posiedzenie Sejmu, 10 października 2014 r. Na razie powrót do polskiej polityki Donalda Tuska owocuje falą wielkich emocji – wśród polityków PO oraz inteligencji nienawidzącej PiS. Na Twitterze sypią się wyrazy entuzjazmu, a nawet mityczne przypowieści: jak w książkach o Leninie. „Wie jak radzić sobie z tępą agresją. Kiedyś podczas protestu kiboli przeciwko niemu wyszedł i zagadał. I zaorał” – odkrył pewien pan, choć nic takiego nie miało miejsca. Z kolejnych...

Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?
* jeśli posiadasz wykupioną e-prenumeratę
Nasz serwis wykorzystuje wyłącznie najnowsze technologie, aby zapewnić użytkownikowi najwyższą jakość usług. Prosimy o zaktualizowanie przeglądarki, aby poznać pełne możliwości naszego serwisu. Pobierz Microsoft Edge, aby korzystać z serwisu.