Inżynier społecznego strachu
WĘGRY
W 2015 r. zagrożeniem byli napływający do Europy imigranci. Teraz, podobnie jak w Polsce, stał się nim ruch LGBT+, chcący – jak twierdzi premier Viktor Orbán – zniszczyć tradycyjną węgierską rodzinę
Wiosną 2022 r. odbędą się na Węgrzech wybory parlamentarne. Na kilkanaście miesięcy przed głosowaniem Fidesz Viktora Orbána podejmuje działania mające na celu nie tylko zabetonowanie stworzonego przez siebie systemu władzy, lecz także wykreowanie kolejnego wroga, przed którym strach ma zmobilizować wyborców. W 2015 r. zagrożeniem byli napływający do Europy imigranci. Teraz stał się nim ruch LGBT+, chcący rzekomo zniszczyć tradycyjną rodzinę.
Gra z opozycją
Po zakończeniu fazy grupowej...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?