wydanie cyfrowe

Państwo z elementami kleptokracji

756060_big_photo_image_photo_image
Marek Biernacki w 2015 r. koordynator ds. służb specjalnych, w latach 2013–2014 minister sprawiedliwości, a w latach 1999–2001 minister spraw wewnętrznych i administracji / fot. Maksymilian Rigamonti
Nasi politycy używają prywatnych e-maili z obawy przed polskimi służbami specjalnymi. Obawiają się, że oficjalna łączność jest przez nie „czytana”. Szefowie kolejnych rządów nie mają zaufania do własnych służb. Tak było także za Donalda Tuska
Magdalena i Maksymilian Rigamonti Z Markiem Biernackim rozmawia Magdalena Rigamonti Poda mi pan swój adres e-mailowy? Muszę sprawdzić, bo ostatnio zmieniłem. Takie teraz mamy czasy, że co pewien czas należy zmieniać prywatny mail. Służbowy adres mam stały. To zmienianie skrzynek nieco mi utrudnia funkcjonowanie w życiu politycznym. No, ale coś za coś. Czyli? Nie chcę ułatwiać pracy służbom innych państw – od lat przecież pozostaję w kręgu specsłużb. Lecz gdy byłem ministrem, nigdy nie używałem...

Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?
* jeśli posiadasz wykupioną e-prenumeratę
Nasz serwis wykorzystuje wyłącznie najnowsze technologie, aby zapewnić użytkownikowi najwyższą jakość usług. Prosimy o zaktualizowanie przeglądarki, aby poznać pełne możliwości naszego serwisu. Pobierz Microsoft Edge, aby korzystać z serwisu.