Bauman, Biden i powrót państwa
OPINIA
Słynny polski socjolog uważał, że epoka ponowoczesna pozbawiła państwo mocy sprawczej. Amerykański prezydent chce mu ją przywrócić
Wponowoczesnym porządku społeczne niezadowolenie – inaczej niż w świecie nowoczesnym – zostaje rozproszone, a przez to pozbawione swojej siły i znaczenia politycznego” – tak Artur Domosławski w biografii Zygmunta Baumana „Wygnaniec” referuje poglądy swojego bohatera. W czasach „płynnej nowoczesności” opór społeczny i bunt stają się problematyczne, ponieważ odpowiedzialność za otaczające nas problemy się rozmywa, a przez to nie bardzo wiemy, gdzie zaadresować nasze pretensje. „Nie ma do kogo...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?