wydanie cyfrowe

Rosja i USA zgodne, że się nie zgadzają

755532_big_photo_image_photo_image
Ani Moskwa, ani Waszyngton nie spodziewały się przełomu po pierwszym spotkaniu Joego Bidena i Władimira Putina w roli prezydentów / fot. Mikhail Metzel/Sputnik/EPA/PAP
Amerykanie zapowiadali, że na spotkaniu z Rosjanami Biden wystąpi ze zdecydowaną obroną zachodnich sojuszników
Pierwszy szczyt amerykańsko-rosyjski, odkąd prezydentem został Joe Biden, był krótszy, niż zapowiadano. Nikt nie spodziewał się przełomu i taki przełom nie nastąpił. – Żadnych iluzji nie było – mówił potem Władimir Putin. Biały Dom, pamiętając, że prezydent Rosji zwykł się spóźniać, wymógł, by tym razem to on przyjechał jako pierwszy. Zadziałało: rozmowy w XVIII-wiecznej willi La Grange w Genewie rozpoczęły się z jedynie półgodzinnym opóźnieniem. Kremlowskie media podkreślały, że spotkanie...

Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?
* jeśli posiadasz wykupioną e-prenumeratę
Nasz serwis wykorzystuje wyłącznie najnowsze technologie, aby zapewnić użytkownikowi najwyższą jakość usług. Prosimy o zaktualizowanie przeglądarki, aby poznać pełne możliwości naszego serwisu. Pobierz Microsoft Edge, aby korzystać z serwisu.