Orange z zarzutami od UOKiK
telekomunikacja
Konsumenci nie byli poprawnie uprzedzani o kosztach
Regulator stwierdził nieprawidłowości w aktywowaniu przez operatora płatnych usług i subskrypcji
Orange grozi kara do 10 proc. rocznych przychodów (w 2020 r. przekroczyły one 11,5 mld zł). Chodzi o dwa rodzaje dodatkowych opłat, które na rachunkach abonentów pojawiały się w rubryce „usługi elektroniczne”. Pierwszy dotyczy własnych serwisów Orange, m.in. „Gdzie jest dziecko” i „CyberTarczy”. Aktywowały się one, gdy odbiorca tzw. flash SMS – wiadomości, która pojawia się na ekranie, ale nie zapisuje w pamięci telefonu – kliknął „OK”.
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów uważa, że zabrakło...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?