Kompromis, nie krucjata
OPINIA
W Polskim Ładzie nie ma pomysłów na szkołę nowoczesną, dobrze wyposażoną i zasobną. Za to minister edukacji proponuje „konserwatywną kontrrewolucję”
Kiedy politycy PiS zapowiadali nie Polski, a po prostu Nowy Ład, zapewniali, że będzie to plan nadrobienia zaległości. I wymieniali ochronę zdrowia, edukację czy ekologię.
W Polskim Ładzie mamy wyraziste pomysły na wciąż zapuszczoną po pięciu i pół roku rządów Zjednoczonej Prawicy służbę zdrowia. Przeciwnicy rządu mówią o sterowaniu każdą placówką leczniczą przez ministerialne centrum. Ale zamysł podniesienia składki zdrowotnej jest próbą załatwienia wiecznej bolączki, która stawia nas, jeśli...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?