Biografia słonia w salonie
OBSERWACJE
Kto choć trochę interesuje się sportem, ten wie, że każda wielka gwiazda gier zespołowych ma swoich ochroniarzy. To tacy trochę słabsi, ale za to bardzo bojowi koledzy z drużyny. Ich zadaniem jest uprzykrzanie życia każdemu, kto za bardzo przeszkadza gwieździe. A to kopną boleśnie w kostkę, a to dadzą kuksańca, jak sędzia nie patrzy. A czasem nawet jak patrzy. Z gwiazdami życia publicznego jest podobnie, czego najlepszym przykładem Adam Michnik. Funkcjonując od początku lat 90. jako redaktor...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?