Naród pracujących nędzarzy
AMERYKA
Protest na Times Square w Nowym Jorku w 2014 r. Strajkujący domagają się m.in. podwyżek płac
Nie jeździmy na urlopy, bo ich nie bierzemy. Nie mamy oszczędności. Nie chcę nawet myśleć, co by było, gdyby ktoś zachorował. Ludzi w sytuacji takiej jak nasza są w Ameryce rzesze i wciąż przybywa kolejnych
Gdy w styczniu gruchnęła wieść, że tarcza antykryzysowa nowego prezydenta Joego Bidena ma zawierać podwyżkę płacy minimalnej do 15 dol. za godzinę, Sara Ludeman z Colorado Springs poczuła, jakby ktoś chciał sprawić jej najpiękniejszy prezent. Zaczęła planować, że w końcu założy dzieciom fundusz edukacyjny i sama wróci do szkoły, by podnieść kwalifikacje i znaleźć lepszą pracę. Miała wrażenie, że z radości odmłodniała, bo choć ma dopiero 30 lat, to od dłuższego czasu czuła się dużo starzej. –...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?