Motoryzacja głodna chipów
handel
Branża liczy, że skorzysta z napływu środków z Europejskiego Funduszu Odbudowy
Choć kwietniowe dane dotyczące branży motoryzacyjnej zwiastują dużo lepsze wyniki niż rok wcześniej, to na pełen powrót do sprzedażowej normalności trzeba będzie jeszcze zaczekać
Choć w Polsce salony samochodowe były otwarte nawet podczas lockdownu wiosną ubiegłego roku, to i tak przez efekt niskiej bazy wzrosty procentowe są ogromne. W minionym miesiącu według danych opublikowanych wczoraj przez Instytut Badań Rynku Motoryzacyjnego, a pozyskanych z Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców, zarejestrowano 47 tys. samochodów. To aż o 163 proc. więcej niż w czasie zeszłorocznego lockdownu, gdy zarejestrowano jedynie 15,2 tys. nowych aut.
Jednocześnie w kwietniu sprzedano...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?