Kamery poza nadzorem
prywatność
W większości krajów UE coraz bardziej rygorystycznie podchodzi się do monitoringu wizyjnego, nakładając kary liczone w milionach euro. W Polsce, mimo RODO, mamy wolnoamerykankę
Władze Warszawy, w której system monitoringu składa się z ponad 18 tys. kamer, niedawno zapowiedziały instalowanie kolejnych. Ich zdaniem zwiększy to bezpieczeństwo mieszkańców. Dowodem na to ma być 10 tys. zdarzeń, jakie operatorzy miejskiego systemu monitoringu zgłosili policji, straży miejskiej czy innym służbom.
Przed kilkoma miesiącami ABW wystąpiła do Tramwajów Warszawskich, by te dały jej stały dostęp do kamer zainstalowanych w pojazdach. Nie chodzi więc już o zgłaszanie przestępstw...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?