Patrząc z góry na sąsiada
SPOŁECZEŃSTWO
Deweloperzy coraz częściej oferują najbogatszym klientom status „VIP”, bo ci chcą czuć się traktowani lepiej od sąsiadów. Inna sprawa, czy to rzeczywista różnica
To, że na rynku mieszkaniowym decyduje pieniądz, nie wymaga dowodu. Jeśli kogoś stać, woli zazwyczaj mieszkanie większe od mniejszego i jego wybór pada na osiedle blisko centrum, a nie na obrzeżach (budowa własnego domu to co innego). Tyle że Polacy coraz częściej chcą się przy tym jeszcze wyróżnić. I dotyczy to nie tylko tych, którzy kupują na zasadzie „im droższe, tym lepsze”, czyli najbogatszych, traktujących mieszkanie jako lokatę kapitału, a nie na własne potrzeby. Ci, których stać tylko...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?