wydanie cyfrowe

Solidarnie, po równo i bez szczepionkowej turystyki

752069_big_photo_image_photo_image
Zdaniem NFZ bez zmian w sieci punktów Warszawa potrzebowałaby niecałych 20 tygodni na zaszczepienie ludności. Na drugim biegunie znajduje się niezamożny powiat szydłowiecki, któremu zajęłoby to aż 90 tygodni / fot. Jakub Porzycki/Agencja Gazeta
Wszystkie regiony w Polsce mają podawać preparat w podobnym tempie. Taki jest plan rządu
Obok placówek medycznych uruchamiane są kolejne punkty tzw. szczepień powszechnych. Współtworzą je samorządy. NFZ ocenia, czy spełniają one określone warunki. I jeśli tak, trafiają do ogólnego wykazu, aby w kwietniu lub w maju zacząć przyjmować pacjentów. Jednak pojawił się spór na linii samorządy – rząd o ich liczbę. Władze centralne nałożyły odgórnie na Polskę wymóg równomiernego tempa szczepień. Z jednej strony powodem jest dostępność preparatów (różna). Z drugiej – rząd nie chce, by jakieś...

Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?
* jeśli posiadasz wykupioną e-prenumeratę
Nasz serwis wykorzystuje wyłącznie najnowsze technologie, aby zapewnić użytkownikowi najwyższą jakość usług. Prosimy o zaktualizowanie przeglądarki, aby poznać pełne możliwości naszego serwisu. Pobierz Microsoft Edge, aby korzystać z serwisu.