wydanie cyfrowe

Rzecznik z wozu, władzy lżej

TEGO ORZECZENIA NIE SPOSÓB WYKONAĆ, CHYBA ŻE UMÓWIMY SIĘ, ŻE RZECZNIKA PO PROSTU NIE MA, A PRAWA OBYWATELSKIE STRZEGĄ SIĘ SAME
Trybunał Konstytucyjny pochylił się z troską nad obywatelami, którzy nie rozumieli, jaki status może mieć rzecznik praw obywatelskich po upływie kadencji. Czwartkowym wyrokiem postanowił zlikwidować tę dojmującą niepewność prawa i obwieścić urbi et orbi, że gdy dotychczasowemu rzecznikowi kadencja się skończy, a nie wyłoniono jego następcy, to ombudsmana po prostu nie ma. Nikt chyba nie ma najmniejszych wątpliwości, że nawet dla posłów, którzy zaskarżyli przepis, zgodnie z którym dotychczasowy...

Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?
* jeśli posiadasz wykupioną e-prenumeratę
Nasz serwis wykorzystuje wyłącznie najnowsze technologie, aby zapewnić użytkownikowi najwyższą jakość usług. Prosimy o zaktualizowanie przeglądarki, aby poznać pełne możliwości naszego serwisu. Pobierz Microsoft Edge, aby korzystać z serwisu.