wydanie cyfrowe

Co lekcja gruzińska mówi o grach na Ukrainie

751622_big_photo_image_photo_image
Inwazja na Gruzję poprzedzona była serią incydentów i manewrami wojskowymi Kaukaz 2008 / fot. Wojciech Grzędziński
Zanim w sierpniu 2008 r. Rosjanie uderzyli na Gruzję, przez wiele tygodni organizowali serię niewinnych i niegroźnie wyglądających incydentów zbrojnych przy granicy Południowej Osetii, Abchazji i na wybrzeżu Morza Czarnego. Amerykanie, wspierający i doradzający wówczas Micheilowi Saakaszwilemu, doskonale zdawali sobie sprawę, że chodzi o wymuszenie na emocjonalnym i często niepanującym nad sobą prezydencie Gruzji, konkretnej reakcji. Najlepiej jakiejś spektakularnej zbrodni na ludności...

Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?
* jeśli posiadasz wykupioną e-prenumeratę
Nasz serwis wykorzystuje wyłącznie najnowsze technologie, aby zapewnić użytkownikowi najwyższą jakość usług. Prosimy o zaktualizowanie przeglądarki, aby poznać pełne możliwości naszego serwisu. Pobierz Microsoft Edge, aby korzystać z serwisu.