wydanie cyfrowe

Przepychanki w kolejce po normalność

751235_big_photo_image_photo_image
fot. Paweł Supernak/PAP
Organizacja systemu szczepień od początku przebiegała w atmosferze napięć i sporów. Pierwsze pojawiły się już w momencie ustalania, kto będzie układał terminarze wkłuć. Lekarze rodzinni ostro walczyli o swoją niezależność i chcieli od A do Z decydować o tym, jak mają się kształtować kolejki. Rząd naciskał natomiast na centralizację systemu. Ostatecznie stanęło na tym, że połowę miejsc można zarezerwować przez telefon ogólny lub internet (czyli centralnie), a reszta pozostanie w gestii punktów,...

Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?
* jeśli posiadasz wykupioną e-prenumeratę
Nasz serwis wykorzystuje wyłącznie najnowsze technologie, aby zapewnić użytkownikowi najwyższą jakość usług. Prosimy o zaktualizowanie przeglądarki, aby poznać pełne możliwości naszego serwisu. Pobierz Microsoft Edge, aby korzystać z serwisu.