Walka o chipy nabiera rumieńców
przemysł
Globalny deficyt półprzewodników może utrudnić ocieplenie stosunków na linii Europa–USA. I jednocześnie być szansą dla Chin na wyrwanie się spod amerykańskiego embarga
Brak półprzewodników pogłębia rynkowe kłopoty nie tylko firm motoryzacyjnych, ale też producentów elektroniki, czyli głównych odbiorców tych komponentów. Samsung w ubiegłym tygodniu poinformował, że poważne zachwianie równowagi na rynku może przełożyć się na jego produkcję. Fakt, że koreański gigant otwarcie mówi o problemach, dobitnie świadczy o skali kryzysu. Zwłaszcza że dotąd w dużej mierze był samowystarczalny – choć posiłkował się dostawami od podwykonawców, sam jest jednym z największych...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?