Bezbłędny i niewinny jak policjant
służby
Posłowie opozycji twierdzą, że nad policjantami nadużywającymi środków przymusu bezpośredniego rozłożono polityczny parasol, by ich chronić przed odpowiedzialnością
Kilkadziesiąt postępowań prowadzonych w sprawie zachowań funkcjonariuszy, m.in. na Strajku Kobiet i Marszu Niepodległości, zakończyło się dotychczas jednym upomnieniem
Starcia z demonstrantami w Warszawie podczas Marszu Niepodległości, postrzelony w twarz gumową kulą fotoreporter, pałowanie dziennikarzy, zatrzymywanie czy gazowanie posłów. To tylko niektóre interwencje policji na demonstracjach 11 listopada i podczas Strajku Kobiet, które odbiły się szerokim echem. Głośno było też o antyterrorystach, których interwencja w cywilnych ubraniach z użyciem pałek teleskopowych wzbudziła wiele kontrowersji. Od tych wydarzeń minęło kilka miesięcy. Sprawdziliśmy, czy...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?