wydanie cyfrowe

Złamani w rok

749552_big_photo_image_photo_image
fot. Roos Koole/Getty Images
Gdy zamknęła pół przedszkola i wysłała rodzicom e-maila o kwarantannie, jeden z nich odpisał: „To już kolejny raz, kiedy udowadnia pani, jak bardzo sobie nie radzi na stanowisku”
Rok temu wiedzieliśmy, co dalej. Ja planowałam w końcu wrócić do pracy, młodszy syn szedł do przedszkola, córka do pierwszej klasy. Byłam po słowie z organizacją pozarządową, w której miałam zajmować się zdobywaniem pieniędzy na realizację społecznych działań – czyli crowdfundingiem. To było moje marzenie, powrót do korzeni, bo w NGO-sach działałam jeszcze na studiach – opowiada Marta Górska. Firma komputerowa jej męża Janka radziła sobie na tyle dobrze, że mogli myśleć o zatrudnieniu opiekunki...

Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?
* jeśli posiadasz wykupioną e-prenumeratę
Nasz serwis wykorzystuje wyłącznie najnowsze technologie, aby zapewnić użytkownikowi najwyższą jakość usług. Prosimy o zaktualizowanie przeglądarki, aby poznać pełne możliwości naszego serwisu. Pobierz Microsoft Edge, aby korzystać z serwisu.