Pracownicy CD Projektu szykują się na kłopoty
cyberbezpieczeństwo
W wyniku cyberataku mogły zostać wykradzione informacje o byłych i obecnych zatrudnionych w grupie
Część osób prewencyjnie wymienia dowody osobiste i weryfikuje się w BIK. Sprawą zajmują się prokuratura oraz prezes UODO. W sieci wrze od plotek, że kody źródłowe gier komputerowych wykradzionych w ubiegłym tygodniu warszawskiej spółce CD Projekt zostały już zlicytowane na aukcji w dark webie (części internetu niedostępnej z poziomu zwykłej przeglądarki). Cena wywoławcza za pakiet danych zawierający m.in. „Cyberpunka 2077”, różne wersje „Wiedźmina 3: Dzikiego Gonu” oraz „Gwinta: Wiedźmińskiej...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?