Dwie kroplówki dla węglowej spółki
surowce
Ostatnia kopalnia w Polsce ma być zamknięta w 2049 r.
Zatrudniająca prawie 40 tys. osób Polska Grupa Górnicza (PGG) ma pieniądze na wypłaty i czternastki w najbliższych miesiącach, ale potem potrzebuje pomocy PFR i państwowych dotacji
– PGG musi przeżyć, aż dostanie pieniądze z PFR-u i aż zostanie podpisana umowa społeczna oraz zacznie się subsydiowanie od państwa. To są dwa warunki, żeby spółka mogła przetrwać. PGG musi dostać jedną i drugą kroplówkę – powiedział dziennikarzom Bogusław Hutek, szef górniczej Solidarności, przed rozpoczęciem wczorajszego spotkania z przedstawicielami resortu aktywów państwowych w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim. – Do tego czasu – wyjaśniał związkowiec – jest gwarancja, że energetyka zapłaci i...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?