Brak anestezjologa? Już są chętni z Białorusi i Ukrainy
służba zdrowia
Znacznie wyższe zarobki oraz możliwość rozwoju to magnes przyciągający medyków
Do Polski mogą przyjechać nawet tysiące lekarzy zza wschodniej granicy
‒ Jestem dogadany z dziewięcioma lekarzami. Z Białorusi, Ukrainy, głównie anestezjologami, ale i lekarzami chorób wewnętrznych – wylicza dyrektor jednego ze szpitali na południu Polski. Nie on jeden. Jak wynika z naszych informacji, dziesiątki szpitali zaczęły rekrutacje personelu medycznego ze Wschodu. Szacuje się, że do Polski przyjadą setki albo tysiące pracowników ochrony zdrowia. To efekt nowych regulacji przyjętych pod koniec listopada, które ułatwiają podjęcie pracy w sektorze ochrony...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?