Hotele idą z państwem do sądu
biznes
Branża ocenia, że do wiosny potrzebuje 2,2 mld zł
Właściciele tracą źródło zarobku. A ponieważ nie mogą liczyć na pomoc z tarczy 6.0, szykują się do pisania pozwów
Branża hotelowa rozważała nawet pozew zbiorowy, ale ostatecznie wycofano się z tego pomysłu. – Istnieje duże ryzyko, że pozew zbiorowy zostałby odrzucony. Indywidualnie składane mają większą szansę na powodzenie – tłumaczy Marek Łuczyński, prezes Polskiej Izby Hotelarzy (PIH). Goście służbowi, na których mogli liczyć dotychczas, pozwalali przetrwać trudne chwile. Dzięki nim hotele miały pieniądze na pensje dla pracowników i opłaty bieżące. Jak wynika z ankiety Izby Gospodarczej Hotelarstwa...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?