wydanie cyfrowe

W rolnictwie znów klęska. Tym razem… urodzaju

Wysokie zbiory nie wpłynęły pozytywnie na nastroje na wsi. Większa podaż niefortunnie zbiegła się ze spadkiem popytu spowodowanym pandemią
Choć rok zapowiadał się trudny za sprawą wiosennych przymrozków oraz braku opadów na przełomie kwietnia i maja, ostatecznie susza nie spustoszyła upraw, a producenci w większości wyszli na plus. Według ubiegłotygodniowych danych Głównego Urzędu Statystycznego ten rok zakończył się znaczącym wzrostem zbiorów we wszystkich segmentach rynku rolnego i ogrodniczego. Plony były od kilku do nawet kilkudziesięciu procent wyższe niż przed rokiem. Z większą produkcją rok zakończyli nawet ci, którym brak...

Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?
* jeśli posiadasz wykupioną e-prenumeratę
Nasz serwis wykorzystuje wyłącznie najnowsze technologie, aby zapewnić użytkownikowi najwyższą jakość usług. Prosimy o zaktualizowanie przeglądarki, aby poznać pełne możliwości naszego serwisu. Pobierz Microsoft Edge, aby korzystać z serwisu.